świetne inscenizacje na Marszu 1.03 we Wrocławiu
https://www.youtube.com/watch?v=jZsQc-97Cv4#t=10 dodam od siebie takie przemyślenia - marsz oprócz głównego celu jakim jest upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych ma na celu także zwrócenie uwagi ludzi niezainteresowanych czy mediów. Organizatorzy powinni zadbać o dobór okrzyków takiego marszu, może nie jest to popularna opinia wśród kibicowskiej braci ale okrzyki "precz z komuną" czy "a na drzewach zamiast liści" nie mają większego przełożenia na dzień dzisiejszy.
Moim zdaniem problemem jest dzisiaj nierozliczenie komunistycznych aparatczyków i oprawców czyli bardziej zasadny jest okrzyk "norymberga dla komuny". A jest to jeden z problemów - jeśli chodzi o Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to chcemy też godnego pochówku dla Bohaterów. Chcemy też aby młodzież znała nazwiska, sylwetki i dokonania tych ludzi - ich tragiczną sytuacje.
Niestety (nie tylko na marszu w Zielonej Górze) najczęstszym okrzykiem jaki wyrywa się z tłumu to właśnie jeden z tych wymienionych (lub raz sierpem raz młotem). My idziemy na taki marsz mając świadomość dlaczego idziemy, wiedzę o tych ludziach, których chcemy upamiętnić oraz sytuacji w jakiej się znaleźli. Okrzykami chcemy pokazać innym - w sposób inteligentny i jasny - dlaczego tu jesteśmy, dlaczego akurat tych ludzi stawiamy jako autorytety. Wachlarz okrzyków może być różny - byle adekwatny do sytuacji i przemyślany.
Fajnie, że w Zielonej ktoś ma chęci organizacji takich wydarzeń, mam nadzieję, że opinie różnych osób będą brane pod uwagę. Pewnym rozwiązaniem problemu monotonii dorocznych marszów - krzyczenia tylko dla krzyczenia - jest właśnie to co widać na filmiku we Wrocławiu.
Swoją drogą polecam czytać i wzbogacać swoją wiedzę - ksiązka "U boku Łupaszki" Jana Stanisława Smalewskiego opisuje wspomnienia Antoniego Rymszy "Maksa", żołnierza z Brygady Łupaszki, więziony i torturowany przez NKWD w Legnicy, jeśli się nie mylę to żył i został pochowany w Prochowicach koło Lubina
książkę czyta się nawet lepiej niż dobrą książkę sensacyjną, polecam